Ryszard Kmita stworzył temat: Książka z moimi wspomnienimi o Osjakowie w czasie wojny
Szanowne Czytelniczki i zacni moi Czytelnicy!!!
Postanowiłem na Osjaków Info. Wytłumaczyć sprawę wydania mojej książki „ Osjaków czasów wojny widziany oczami dziecka”.
Otóż książka jest już skończona, jeszcze tylko drobne poprawki, bardzo niewielka korekta, skład zdjęć i… do druku…
Pisałem tę książkę przede wszystkim z myślą o młodym pokoleniu, które nie wyobraża sobie tamtych czasów. Miałem ogromną nadzieję na jej wydanie, cieszyłem się każdym mailem, każdym telefonem z bliska czy z daleka, w którym odczuwam namacalną tęsknotę rozmówców za dawnych czasami.
Co tu dużo mówić. Jako mieszkaniec Domu Pomocy Społecznej w Skrzynnie , do końca życia przykuty do wózka inwalidzkiego, nie jestem w stanie na własny koszt sam wydać tej książki. Ostatnia rozmowa z Panem Trojanem zakończyła się z jego strony całkowitą odmową pomocy w wydaniu tej pozycji. Nie prosiłem o wiele, tylko o pięć tysięcy złotych. Odmówił… A wiem, że fragmenty zamieszczone w „Osjaków Info” budzą ogromne zainteresowanie Czytelników. Postanowiłem więc napisać ten list, by wszyscy wiedzieli, że nie zobaczą już książki przez skąpstwo Wójta Gminy Osjaków.
Dla mnie jest to bardzo smutna i bolesna sprawa, ale zawiodłem się już nie po raz pierwszy w życiu, nie po raz pierwszy...
Być może, że pojawi się jakaś inna koncepcja wydania książki i wtedy nie będę się prosił Wójta Gminy Osjaków o jakąkolwiek łaskę.
Proszę mi wybaczyć ten smutny ton tego listu, ale czuję w sercu wielką gorycz, bo Osjaków naprawdę kocham.
Ryszard Kmita Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.
tel 507 804 936
NPC odpowiedział w temacie: Książka z moimi wspomnienimi o Osjakowie w czasie wojny
Ja też czekałem na tą książkę, ale pomysł, aby Wójt (no chyba, że prywatnie) to sponsorował jest chyba niezgodny z prawem. Pan chce wydać książkę i zarobić na niej. To oczywiście normalne, ale nienormalne jest to, aby łamać przy tym prawo. Jakie ma Pan wyjście z tej sytuacji? 1. (NIE NAMAWIAM DO TEGO I NIE POLECAM!) Książkę może pan upublicznić na łamach osjakow.info
2. (POLECAM) Znaleźć sponsorów. Mogą to być PRYWATNI przedsiębiorcy.
3. Założyć fundację, ale w Pana sytuacji raczej będzie to trudne – nie polecam.
4. Proszę zwrócić się do Pana Łuczaka (posła), ale nie z prośbą o dofinansowanie czy sponsoring tylko prywatnie. Pewnie coś doradzi i pomoże zorganizować SPONSORÓW.
Każdy może swoje prywatne pieniądze wydawać, na co chce, więc nie mieszajmy do tego instytucji publicznych proszę.
Dużo zdrowia życzę i wytrwałości.
Osjakow odpowiedział w temacie: Książka z moimi wspomnienimi o Osjakowie w czasie wojny
Tak jak mówisz lokalni przedsiębiorcy są najlepszym rozwiązaniem na sponsoring. Udało mi się już znaleźć jednego.
Pozostaje jeszcze kwestia dopełnienia wszystkich formalności. W jaki sposób to rozwiązać, aby wszystko odbyło się zgodnie z prawem, bo mamy tutaj 3 strony - sponsor, wydawca i autor. W jaki sposób pieniądze powinny zostać przekazane?
