Strona 3 z 4
Po odzyskaniu niepodległości powiat wieluński powrócił do swych dawnych granic. Także gmina Radoszewice z dniem 1 stycznia 1919 r. ponownie została scalona i weszła w skład powiatu wieluńskiego. Powołano radę gminy składającą się z 12 radnych wybieranych przez zgromadzenie gminne. Wójt był jednocześnie przewodniczącym rady gminy. Gmina delegowała też 2 swych przedstawicieli do sejmiku powiatowego w Wieluniu.W skład gminy Radoszewice wchodziły 42 wsie: Bielany, Borki, Czernice, Dąbrowice. Delfina, Dębina, Dolina Borkowa, Drobnice, Bronisławów, Czernicka Huta, Gabrielów, Jasień, Ewarystów, Felinów, Kajdas, Katarzynopole, Kije, Józefina, Kuszyna, Kuźnica Ługowska, Lesisko, Lipnicki Bugaj, Lipnik-Maranice, Mazaniec, Mierzanów, Laski, Lipnik, Łykowe, Nowa Wieś, Osjaków, Pieńki Kolonia, Piskornik, Ptak, Radoszewicki Bugaj, Raduczyce, Stanisławów, Radoszewice, Raducki Folwark, Tądle, Władysławów, Szewczyki, Zmyślona, Zofia.
Po wojnie wójtem gminy został Ignacy Borczyk. W 1934 r. wójtem był Ignacy Rudziński, zaś sekretarzem Bolesław Hadryś . Gmina liczyła 11760 mieszkańców.
Do 1926 r. w Osjakowie znajdowała się siedziba Sądu Rejonowego, przez cały okres międzywojenny był tu posterunek policji państwowej obejmujący zasięgiem swego działania rejon kilku gmin. Istniała też Gminna Kasa Oszczędnościowa-Pożyczkowa, Kasa Stefczyka, poczta, restauracja, sklep „Społem" oraz kilka sklepów polskich i żydowskich.
Nastąpiła stosunkowa szybka odbudowa polskiego życia społecznego. Nauczyciel Koźmiński jako pierwszy rozpoczął, początkowo w pomieszczeniach prywatnych, nauczania dzieci w języku polskim. Jako pierwszoplanowe zadanie władze gminy podjęły budowę w latach 1919 - 1920 murowanych budynków szkolnych dla potrzeb pełnej szkoły 7-oddziałowej. Do szkoły tej, w szczególności do klas VI i VII, uczęszczały dzieci nie tylko z Osjakowa, lecz także z wielu sąsiednich wsi. Długoletnim kierownikiem szkoły był Igmacy Nowak, od 1937 r. Andrzejewski. Tylko nieliczni kończyli szkolę średnią, wyjątkowo zaś studia wyższe.
Rozwijało się również życie społeczne. W 1928 r. przy miejscowej Publicznej Szkole Powszechnej powstała 32-osobowa drużyna harcerska założona przez nauczyciela Czesława Sicińskiego, a następnie przez Kazimierza Nowickiego i Andrzeja Gruchałę. Wkrótce potem powstała Żeńska Drużyna Harcerska, prowadzona przez nauczycielkę Hannę Weklar. Drużyny harcerskie prowadziły najbardziej ożywiona działalność spośród wszystkich organizacji młodzieżowych.
Drugą organizacją młodzieżową, której członkami była młodzież pozaszkolna, było gniazdo Polskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół". Organizacja ta wpisana została do rejestru stowarzyszeń i związków przez Urząd Wojewódzki Łódzki 20 września 1924 r.. Jej celem było rozwijanie tężyzny fizycznej młodzieży, wychowywanie jej w duchu narodowo-katolickim. Znajdowała się pod wpływami politycznymi kleru i związanych z Kościołem działaczy Stronnictwa Narodowego, wrogo nastawionych do rządów sanacyjnych. Dla potrzeb „Sokoła", wspieranego przez proboszcza Emanuela Hadasia, wznieesiono w latach 1930 - 1932 obok cmentarza katolickiego salę sportowo-kulturalną. Nie została ona jednak w pełni wykończona, po zamknięciu działalności „Sokoła" przekształcono ją na"Dom Parafialny" i służyła organizacjom młodzieży katolickiej. Stowarzyszeniu Polskiej Młodzieży Męskiej kierowanemu przez Andrzeja Owczarka i ks. Emauela Hadasia - patrona z ramienia Kościoła, Stowarzyszeniu Polskiej Młodzieży Żeńskiej kierowanemu przez Irenę Rostkowską i patrona ks. Emanuela Hadasia oraz Lidze Katolickiej kierowanej przez Emilie Mitkowską i patrona - ks. Emanuela Hadasia.
Polityczne wpływy Kościoła na mieszkańców Osjakowa były bardzo silne. Świadczyć o tym może fakt, że kiedy przybył na wiec przedwyborczy do Osjakowa znany w Wieluńskiem działacz ruchu ludowego, poseł na Sejm RP z ramienia PSL „Wyzwolenie" to na wezwanie miejscowego proboszcza, zwolennika Chrześcijańskiej Demokracji, srodze go poturbowano i na wezwanie proboszcza bez mała nie utopiono w rzece Warcie. Jakakolwiek wolna myśl polityczna, nie aprobowana przez Kościół, spotykała się z ostrą reakcją miejscowych księży. Nagminna rzeczą było też odprawianie w dniu wyborów nabożeństw i zaprzysięganie wiernych w kościołach, by głosowali na kandydatów partii cłrześcijańsko-narodowych.
Ochotnicza Straż Pożarna, której prezesem był Ignacy Rudziński, choć z zasady apolityczna, to jednak w jej zarządzie znajdowali się w większości członkowie i sympatycy SN. Także Koło Gospodyń Wiejskich, kierowane przez Zofię Łuczakowa, znajdowało się pod wpływami miejscowej parafii.
W łatach 30., wraz z umacnianiem się obozu sanacji, zaczęły też powstawać prorządowe organizacje społeczne i paramilitarne. Do takich organizacji należał oddział Związku Strzeleckiego, kierowany przez kierownika szkoły, Ignacego Nowaka oraz Kółko Rolnicze, któremu także przewodniczył I. Nowak.
Ludność żydowska skupiona była w takich organizacjach jak: Organizacja Żydów Ortodoksów „Mizrachi", której prezesował Dawid Griner.
Przez okres międzywojenny, ze względu na wielkie zniszczenia wojenne kraju, a następnie długotrwały kryzys gospodarczy, nastąpiły niewielkie tylko zmiany w wyglądzie zewnętrznym osady. Wielkim wysiłkiem społeczności Osjakowa było wzniesienie w latach 1920 - 1921 remizy OSP, która stała się centralnym ośrodkiem życia kulturalnego wsi. Przekazano ją do użytku lokalnej społeczności w 1922 roku. Stała się ona głównym ośrodkiem życia kulturalnego osady.
Po I wojnie światowej żadna z ulic nie posiadała nawierzchni twardej a jedynie gruntową. Do 1924 r. ulice były błotne i piaszczyste, jesienią tonęły w błocie, latem unosiły sśę tumany kurzu. Rynsztoki przy głównych ulicach stanowiły zagrożenie epidemiologiczne. Prawie wszystkie domy wokół rynku należały do miejscowych Żydów. W latach 1924-1927 wybrukowano rynek oraz ulice: Targową, Częstochowską i częściowo Wieluńską. Rozpoczęto też budowę szosy żwirowo-tłuczniowej w kierunku Wielunia i Piotrkowa, a w latach 1936 - 1937 budowano szosę żwirowo-tłuczniową w kierunku Konopnoicy.
Z powodu fatalnego stanu dróg Osjaków nie miał początkowo autobusowych połączeń komunikacyjnych ani z Wieluniem, ani z Bełchatowem. Dopiero w latach 1930 - 1934 powstała polsko-żydowska spółka właścicieli autobusów która uruchomiła komunikację autobusową z Wieluniem, lecz wobec nikłego zainteresowania ze strony miejscowej ludności, wkrótce zbankrutowała. Motocykle i rowery, ze względu na wysoką cenę, również należały do rzadkości wśród mieszkańców Osjakowa.
Jak na stosunki wiejskie wyróżniał się Osjaków wieloma zakładami rzemieślniczymi. Stan ten ilustruje tabela.
warsztaty / zakłady | ogółem: | polskich: | żydowskich: |
kowalskie | 7 | ||
ślusarskie | 1 | ||
stolarskie | 4 | ||
ciesielskie | 2 | ||
kołodziejskie | 3 | ||
betoniarkiskie | 2 | ||
murarskie | 3 | ||
malarskie | 2 | ||
szklarskie | 2 | - | 2 |
blacharskie | 2 | 1 | 1 |
dekarskie | 1 | ||
cholewkarskie | 2 | 1 | 1 |
szewskie | 9 | 5 | 4 |
powroźnicze | 2 | 1 | 1 |
rymarskie | 2 | 1 | 1 |
zegarmistrzowskie | 2 | 1 | 1 |
farbiarskie wełny | 2 | 1 | 1 |
wytwórnie wód gazowych | 2 | 1 | 1 |
gręplarnie | 1 | ||
masarnie | 8 | ||
piekarnie | 6 | 3 | 3 |
cukiernie | 2 | ||
rzeźnie | 1 | ||
magle ręczne | 2 | 1 | 1 |
krawiectwo męskie | 7 | 3 | 4 |
krawiectwo damskie | 6 | 4 | 2 |
czpnikarskie | 2 | ||
fryzjerskie | 3 | 1 | 2 |
cegielnie | 2 | ||
fotograficzne | 1 | ||
plisowania sukien | 1 | ||
pralnie i prasowalnie | 2 | ||
tłocznie oleju | 2 | 1 | 1 |
sklepy | ogółem: | polskich: | żydowskich: |
restauracje | 2 | ||
sklepy spożywczo-przemysłowe "Społem" | 1 | ||
spożywczo-kol. | 8 | 4 | 4 |
galanteryjno-dziewiarskie | 2 | 0 | 2 |
sklepy z manufakturą | 2 | 0 | 2 |
żelazne | 2 | 1 | 1 |
blaszane | 2 | 0 | 2 |
konfekcja damska i męska | 2 | 0 | 2 |
obuwniczy | 1 | ||
węgla i nawozów sztucznych | 1 | ||
handlarze trzody, byłda, koni i drobionu | 8 |
Targi odbywały się w poniedziałki, a w pierwszy poniedziałek miesiąca jarmarki. Na tragi przyjeżdżali kupcy z Wielunia, Działoszyna, Szeczrcowa, Widawy i Bełchatowa.
Klęski żywiołowe nie omijały Osjakowa także w okresie międzywojennym. W nocy z 16 na 17 września 1929 r. osadę nawiedził pożar, który pochłonął 11 domów, 9 stodół ze zbiorami, 7 obór i 1 szopę. W dwa lata później, 28 sierpnia 1931 r. znów spłonęło w Osjakowie 5 domów, a 7 i 14 lipca 1933 r. kolejnych 5 domów i kilka innych budynków.
Stan opieki zdrowotnej był bardzo słaby. Początkowo porad lekarskich udzielał ks. Bolesław Michnikowski, następnie felczerze: żyd Zelten i Polak Wroński. Krótko przed wybuchem wojny wybudowano niewielki ośrodek zdrowia, osiadł też w 1938 r. pierwszy w dziejach Osjakowa lekarz medycyny - Zempliński. Posiadał natomiast Osjaków aptekę - należącą do Błażejowskich, następnie dzierżawioną przez Rudzińskiego, po nim przez Górę. Była też położna - akuszerka, natomiast dentystę zastępował fryzjer Altman, który golił i rwał zęby. Ze szpitala w Wieluniu korzystało niewiele osób. Na ogół leczono się we własnym zakresie ziołami, korzystano tez z porad znachorów.
Podobnie niski był stan kultury. Prenumerowano tylko niewielkie liczby tytułów gazet i czasopism. Kolportaż prasy endecko-klerykalnej prowadziła parafia.
Pierwszy odbiornik radiowy głośnikowy pojawił się w Osjakowie w latach 30., zakupiony przez kierownika szkoły - Nowaka. Nieco więcej było odbiorników kryształkowych.
Tak więc wyśnione miry o szklanych domach w Polsce odrodzonej i niepodległej nie stały się rzeczywistością, bo stać się w ówczesnych warunkach społeczno-politycznych i gospodarczych nie mogły. Byt Rzeczypospolitej zagrożony był przez powstałe u naszych granic dwa najbardziej zbrodnicze systemy totalitarne.